Halloumi z miodem, tymiankiem i grillowanymi morelami

Słony ser halloumi swoje korzenie ma na Cyprze, ale równie popularny jest w krajach wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego. Mnie zawsze będzie się kojarzyć głównie z kuchnią arabską, bo pierwszy raz jadłam go w restauracji w Aleppo, jeszcze przed wybuchem wojny domowej w Syrii. Syria była wtedy nieprawdopodobnie tania (nawet jak na kieszeń polskiego studenta), więc można było zaszaleć i przejść się na kolację do jednej z najlepszych restauracji w mieście i przy dźwiękach liry poznawać lokalne smaki w wersji bardziej ekskluzywnej (choć ja i tak najbardziej lubiłam małe, proste knajpki i budki gdzieś w bocznych uliczkach Aleppo).
W domu przygotowuję halloumi na różne sposoby, niekoniecznie po arabsku, i prawie zawsze mam go w lodówce. Szybko da się z niego wyczarować efektowną przekąskę i dobrze smakuje nawet w owocowej, słodko-kwaśnej oprawie.
Składniki (na 2 porcje):
- opakowanie sera halloumi
- 2-3 łyżki miodu
- kilka gałązek tymianku
- 6 moreli
- 1 niezbyt duży pomidor
Przygotowanie:
- Rozgrzej patelnię grillową na dużym ogniu. Ser halloumi pokrój na plasterki, ułóż na patelni i zgrilluj z obu stron.
- Opłucz morele, przekrój na połówki i lekko zgrilluj na patelni.
- Opłucz tymianek i otrzyj listki z gałązek. Miód umieść w małym rondelku, dodaj część tymianku i lekko podgrzej, żeby miód się rozpuścił (jeśli miód jest płynny, wystarczy podgrzać go tylko przez moment).
- Pokrój pomidor na plasterki. Ułóż na talerzu razem z morelami i halloumi, polej miodem i posyp resztą tymianku. I tyle! Smacznego.
